leje, leje i jeszcze raz leje...a robota stoi w mi
Data dodania: 2015-10-15
ehhh, i nic z tym nie można zrobić. Leje praktycznie od poniedziałku popołudnia, z małymi przerwami. Budowa niestety nie posuwa się tak jakbyśmy tego chcieli. Mamy skończony dół z kominami itd, dzisiaj korzystając z chwilii chłopaki zaczęli skręcać stal na strop. W poniedziałek oczywiście było pite po meczu, więc nie przyjechali. Dziękujęmy Panie Duda za ciepłe słowa do pracodawców, budowlańcy szczególnie wzięli sobie to do serc ! ! ! To chyba pierwszy wpis z narzekaniem, ale musiałem się wyżalić :(
Oby ta cholerna pogoda się trochę uspokoiła !
Pozdro !