kabelki, kabelki, kabelki, 100m, 200m, 0,5 km, 1km
Rany gościa, tak dawno mnie tu nie było, że przez parę dobrych sekund szukałem "dodaj nowy wpis". Wiecie jak jest, praca po 8-10 godzin dziennie, później praca na budowie, powrót o 20-21, masakra. Szczególnie jak się jest harpaganem (nie wiem przez jakie "H"), Zeusem, bohaterem w swoim domu i wszystko chce się jak najwięcej zrobić samemu, żeby ciut tej kasy przyoszczędzić. Nie wiem kiedy wy znajdujecie czas na te wszystkie wpisy ! Szacunek, pozdro 600V! Ale dzięki Waszym wpisom, człowiek uczy się bardzo dużo ! A więc, znajdujcie tego czasu jak najwięcej się da !
Ale progres jest, kabelki ułożone, skrzynka usadowiona na swoim miejscu. Wszystko własnymi kończynami zrobione. Dzisiaj sobota (kolejna spędzona na budowie), a ja dopiero co usiadłem z drinkiem w ręku, odpaliłem mecz i mogę w spokoju napisać parę słów.
Dzisiaj na budowie w końcu było przyjemniej. Bratowa zabrała Naszego małego łobuza na cały dzień rozrywek (2,5 latka), a my skoro świt od razu hop! na budowę. Ja kabelki cd., żona taczka i uporządkowywanie działki. Respect :). Żeby nie było, wszystko uwiecznione :)
Ps. jak to wszystko zabłyśnie i zadziała, stawiam kolejkę, kontakt na priv :)