co myślicie o dachówce Braas Cisar Teviva ?
Co myślicie o tej dachówce ? Braas Cisar Teviva.
Co myślicie o tej dachówce ? Braas Cisar Teviva.
8 rano. Wyczieka do Grójca, spotkanie z budowlańcem. Udane zakupy pompy głębinowej, rura, szlauf, kabel, przejściówki...szkoda, że tylko elektryka nie udało się dorwać. Sam nie podejmę się łacza kabli, które mają być zanurzone w wodzie :)...no więc podlewanie ław zalanych wczoraj odbyło się z beczki i konewki. Ale Polak mądry człowiek, zawsze sobie poradzi :).
Blog solidnie i dzielnie uzupełniony, mimo zmęczenia i wpływu pifka :).
Życzę udanej soboty, miłej niedzieli, i jeszcze lepszego poniedziałkowego poranka.
M&A&T
Ławy i mecz Niemcy - Polska. Jak tego nie oblać. 4 piwka w lodówce, kanapa, pilot, mecz. Finał, 1 piwo i sen od jakoś 60 minuty. Tyle się nacieszyłem :)
doczekałem się, i znowu banan z twarzy jakoś nie mógł się odkleić :). Dwie betoniarki, 2 x 10m3 betonu, betonku, betoniczku. Jaki to piękny materiał :). Jako to Pan Wiesio powiedział (Nasz dzielny budowlaniec), dom ma stać 100 lat, fundament 300 :)
...wczoraj oby tylko zdążyć na budowę na pamiętną chwilę zalania ław od godziny 7 (normalnie zaczynam bardziej pospolicie) do godziny 13 pracowałem jak maszynka...dosłownie ! Jako, że godzina jazdy na plac budowy czeka, z biura wyleciałem jak postrzelony. Oczywiście żeby nie było, już po 30 minutach stałem w zatoczce z komputerem na kolanach, z telefonem przy uchu i robiłem...ehhhh. Jak to mówią, robota głupiego lubi....i znajdzie go wszędzie.